Nie wszystko, co ekscytujące w Azji Południowo-Wschodniej, kończy się na plażach Phuket czy selfie z kokosami na Phi Phi. Bangkok, serce Tajlandii, to miejsce, które ma w sobie znacznie więcej, niż widzisz na pocztówkach. To miasto kontrastów, gdzie buddyjskie świątynie wyrastają obok neonowych klubów, a ukryte uliczki prowadzą do smaków, zapachów i przygód, których długo nie zapomnisz. Jeśli jesteś żądny wrażeń i nie boisz się wyjść poza utarty szlak – zapnij pasy, bo Bangkok to dopiero początek. Zwłaszcza jeśli ruszasz z nami – bo nasze wyjazdy to coś więcej niż turystyka. To życie na 100%, poznawanie ludzi takich jak Ty i wspomnienia, które zostają na lata.
Bangkok – co zobaczyć?
Zacznij od rejsu po kanałach – tak, Bangkok to nie tylko ulice, ale też cały labirynt wód, które prowadzą przez dzielnice starych domów na palach, targi na wodzie i miejsca, gdzie czas zatrzymał się jakieś pół wieku temu. Odwiedź nocny targ Rot Fai – tam zamiast magnesów na lodówkę znajdziesz winylowe płyty, oldschoolowe kurtki i kuchnię uliczną, której smaki zmienią Twoje wyobrażenie o jedzeniu. Wskocz do tuk tuka i pojedź bez planu. W tym chaosie jest metoda, a przypadek w Bangkoku bywa bardziej przygodowy niż zaplanowana wycieczka.
Gdzie leży Bangkok?
Jeśli wciąż zastanawiasz się gdzie leży Bangkok, wyobraź sobie kraj w kształcie głowy słonia. Gdzieś na przecięciu uszu i tułowia, przy ujściu rzeki Menam do Zatoki Tajlandzkiej – właśnie tam leży to megamiasto, które przez wielu traktowane jest jedynie jako punkt przesiadkowy. A to błąd. Bangkok, choć oficjalnie stolicą, jest czymś znacznie więcej niż administracyjnym centrum kraju. To rdzeń kulturowy, ekonomiczny i imprezowy całej Azji Południowo-Wschodniej. Warto więc zatrzymać się tu na dłużej niż jedno popołudnie pomiędzy lotami.
Bangkok – gdzie spać?
Z nami możesz zacząć lub skończyć podróż w miejscu, które oddycha klimatem miasta – w samym sercu rozświetlonej dzielnicy Bang Rak lub w przytulnym hostelu wśród drewnianych domków w Thonburi, po drugiej stronie rzeki. A jeśli ruszasz na nasz wyjazd – część nocy spędzisz na trasie, podróżując wygodnym autokarem i gromadząc siły na kolejne dni. Przez to nawet spanie w Tajlandii to element przygody, nie tylko potrzeba.
Bangkok – co zwiedzić?
Zacznij od Wielkiego Pałacu, ale nie zrób z tego maratonu selfie. Zajrzyj do Świątyni Szmaragdowego Buddy, ale też poszukaj mniej znanych perełek – takich jak Wat Ratchanadda z unikalną metalową wieżą albo Wat Paknam z 80-metrowym, złotym Buddą. Lubisz mniej mainstreamowe klimaty? Polecamy dom Jima Thompsona – zaginionego w dżungli Amerykanina, który pokochał Tajlandię i jedwab. Chcesz poczuć lokalny vibe? Idź na rynki – Chatuchak w weekendy, a wieczorem Chinatown, gdzie możesz zjeść pad thaia za 6 zł i wypić smoothie z mango w otoczeniu hałasu, pary i zadowolonych twarzy.
Ile dni na Bangkok?
Zastanawiasz się ile dni na Bangkok? Minimum dwa, a najlepiej trzy – choć my nieco naginamy reguły. Nasze wyjazdy studenckie mają tak ułożony program, że chociaż zostajemy w Bangkoku tylko na start lub koniec podróży, to wyciskamy z tego miasta tyle, ile się da. Najpierw robimy szybki city tour, zahaczamy o najważniejsze świątynie, podziwiamy panoramę z rooftopów, a później? Oczywiście impreza w klubie na dachu z widokiem na całe miasto, które nigdy nie zasypia. Jeśli jesteś pierwszy raz w Azji – Bangkok wprowadzi Cię do tej kultury z rozmachem, hałasem i… absolutnym zachwytem. Właśnie dlatego warto ruszyć z nami. Nasze wyjazdy studenckie do Tajlandii to nie są zwykłe wycieczki – to przygoda, którą odczujesz każdą komórką ciała. Rejsy po dżungli, noclegi w drewnianych domkach, karmienie słoni w etycznym sanktuarium, spływ na dętkach, trekkingi po lasach i chill na rajskich wyspach – to wszystko jest elementem naszej tajskiej trasy. Ale Bangkok? To brama do tej przygody, przystanek pełen świateł, dźwięków i pierwszego „wow”.

